wtorek, 17 września 2013

Kobieta – dla mężczyzny zagadka, której rozwiązania szuka u następnej.



NIEZDOBYTA II


ANIA

Jesteś totalnie zszokowana i zawstydzona porannym występem twojego sąsiada i jego kolejnej partnerki. Mieszkasz tam od 7 tygodni, a ilość jęczących, wrzeszczących, a na koniec bluzgających kobiet wybiegających spod 8 było więcej niż masz palców u rąk. Sama nie wiesz, co o tym myśleć. Nie jesteś przyzwyczajona do czegoś takiego. W twoim rodzinnym domu wszystko, co dotyczyło seksu i innych drażliwych zagadnień było tematem tabu. Twoi rodzice mają 8 dzieci, więc oczywistym jest, że uprawiają miłość, ale nigdy, przenigdy z wami o tym nie rozmawiali. Ty nigdy takiej wiedzy nie potrzebowałaś, nie szukałaś odpowiedzi na własną rękę i nie wdawałaś się w rozmowy z rówieśnikami. Siedząc późnym popołudniem w swoim przytulnym mieszkanku zdajesz sobie sprawę, że nawet nigdy się nie całowałaś i jakby nie lekcje biologii w szkole nie wiedziałabyś, po co miesiączkujesz i skąd się biorą dzieci. Boleśnie stwierdzasz, że jesteś zacofana. Jeśli spotkasz na swojej drodze tego właściwego mężczyznę, to o chyba padnie ze śmiechu podczas nocy poślubnej mając przy sobie oziębłą kłodę.

Z niezbyt wesołych przemyśleń wyrywa cię dopiero dźwięk dzwonka do drzwi dając znać, że kandydatki na potencjalne współlokatorki się pojawiły. Wpuszczasz za próg dwie uśmiechnięte, wysokie i bardzo zadbane dziewczyny. Nie wiesz, dlaczego ale od pierwszej chwili wzbudziły twoje zaufanie i sympatię. Zyta i Ziuta, bo tak podobno miały na imię z dużym entuzjazmem oglądały mieszkanie zachwycając się jego wystrojem i przytulnością. Spokojnie omawiacie warunki wspólnego mieszkania, kosztów, porządku i innych podstawowych rzeczy.
- Mam jeszcze jeden warunek. Żadnych imprez i sprowadzania do mieszkania mężczyzn – chcesz być stanowcza, ale wychodzi ci to nader nieśmiało.
- O to martwić się nie musisz – twoje nowe znajome siadają blisko siebie i z wielkim uczuciem patrzą w swoje oczy. Zachłystujesz się herbatą na te widok i już wiesz, ze one mężczyzn do twojego azylu nie sprowadzą – czy to jest problem dla ciebie?
-Nie! Nie to nie problem. Po prostu mnie zaskoczyłyście. No, ale to nie problem. Nie, nie. – nie bardzo wierzysz w to, co mówisz, ale polubiłaś te dwie dziewczyny.

Masz pewne obawy, co do swoich nowych współlokatorek, bo o homoseksualizmie to do tej pory tylko słyszałaś. Umawiasz się jednak z nimi, że wprowadzą się dokładnie za tydzień. Wiesz, że twoi rodzice, jeśli się o tym dowiedzą nie będą zachwyceni, bo nie uznają niczego wykraczającego poza ich hermetyczny świat.

Masz na imię Ania i rozpoczynasz nowe życie!



ŁUKASZ

Kolejny fatalny dzień, kolejna porażka i kiepski mecz. Twój kiepski mecz, jeden z wielu w ostatnim czasie. Już nie pamiętasz, kiedy ostatnio czerpałeś przyjemność z gry. Życie ostatnio cię nie oszczędza, a sam sobie go też nie ułatwiasz. Nie dbasz o siebie jak na sportowca przystało w związku z tym twoja gra i forma to parodia. Wszyscy wokół mają cię dość, trener załamuje ręce, ale nie może cię postawić w kwadracie, bo jesteś jednym z dwóch zdrowych środkowych. Twoją jedyną odskocznią jest hedonistyczna zabawa i seks z przypadkowo poznanymi dziewczynami. Nie chcesz tak postępować, ale jak po meczu się upijesz i rozładujesz napięcie to przez kilka godzin czujesz się lepiej. Niestety jak procenty wyparują do cna, to jest tylko gorzej. Nie chodzi tutaj o kaca i fizyczne osłabienie, ale o wyrzuty sumienia, bo niestety sumienie jeszcze masz, choć ciągle próbujesz zagłuszyć jego głos.

Dzisiaj twój nastrój jest podwójnie paskudny, bo była żona nie pozwoliła ci spotykać się z córką. Podobno jesteś nieodpowiedzialnym dupkiem i dzieciakiem w skórze dorosłego mężczyzny. Pewnie ma rację, ale nie ma prawa zakazywać ci kontaktów z dzieckiem. Miotasz się po mieszkaniu uderzając pięściami w ściany i kopiąc wszystko, co napotkasz na swojej drodze. Gdy frustracja sięga zenitu, a myśli rozsadzają mózg postanawiasz sobie ulżyć. Wskakujesz pod prysznic, ubierasz się i kierujesz do swojego ulubionego klubu. Gwar, głośna muzyka, zapach spoconych ciał i papierosów działa na ciebie rozluźniająco. Pijesz kolejne kolorowe drinki i przyjmujesz zaloty kolejnych napalonych dziewcząt. Brunetki, blondynki, rude, cycate, płaskie, grube, chude, ale dziś nie masz ochoty zabierać żadnej do domu. Tej nocy wystarczy ci szybki numerek w brudnym kiblu. Nie chcesz też żeby sąsiedzi wzięli cię, za jakiego zboczeńca i stręczyciela. Czujesz się dziwnie, gdy na myśl o sąsiadach twój mózg generuje obraz niewinnej buźki twojej sąsiadki. Otrząsasz się szybko i chwiejnym krokiem ciągniesz za rękę brunetkę z dużym biustem w kierunku męskiej ubikacji…

Masz na imię Łukasz i jesteś bezsilny!

Prawda, że mam piękny szablon? To dzięki nieocenionej Jagodzie:)

22 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ania to chyba najdelikatniejsza dziewczyna o jakiej kiedykolwiek czytałam i słyszałam. Jednak to niemożliwe, że pozostanie niewinną do końca swoich dni, co świadczy tekst o "nowym życiu". Chyba zaczynam się bać o to co ty tam wymyślisz. :o
      Łukasz. Typowy facet? Tak, myślę, że to określenie będzie najbardziej trafne. Może i nie dorównuje pozostałym w debilizmie, ale ... no.

      Całuję! :*

      Usuń
    2. + piękny szablon!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. świetne :) Ania wychowana w świecie, gdzie seks jest tabu, to w sumie może być dość ciekawe. Bo przecież w dzisiejszych czasach każdy jest (aż za dobrze) uświadomiony. A mieszkanie z dwoma homoseksualistkami to z pewnością ciekawe doświadczenie ;)

      Łukasz to Łukasz. No zagubiony, bo ni ma kobiety. Ot cała filozofia xD

      Piękny szablon *.*
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Czytając o Ani mam przed oczami Jamie, z książki Sparks'a Jesienna Miłość. Jest taka delikatna, taka swoje. Ten tytuł przyszedł mi od razu do głowy czytając ten jak i poprzedni rozdział. On taki 'bad boy' ona 'cicha myszka' z zasadami. Cudne połączenie i ciekawe co z niego wyjdzie. Jednak wydaje mi się, że Ania może nam się zmienić pod wpływem współlokatorek.
      Całuję, Daja;*
      PS. Śliczny szablon.

      Usuń
  4. Szablon cudowny! Bardzo mi się podoba, zwłaszcza nagłówek, zwłaszcza połączenie zdjęć :)
    Ania to po prostu dziecko w dużym świecie. Jeśli dziewczyna się nie zgubi, będzie dobrze. Wydaje mi się, że mieszkanie z dziewczynami - które swoją drogą również z miejsca polubiłam - wpłynie na nią korzystnie i w końcu zacznie poznawać ten świat, o którym teraz nic jeszcze nie wie. Boję się tylko, że Łukasz też będzie miał wpływ na to "poznanie", i to wcale nie z tej dobrej strony...
    Sam Kadziu chyba pogubił się w swoim życiu. Biega na oślep, szukając ujścia swojej frustracji, przygnębienia i chyba poniekąd żalu na siebie, za swoją bezsilność. szuka ratunku w alkoholu i przygodach na jedną noc, a to przecież wcale mu nie pomoże, a tylko pogorszy sprawę. W tym momencie pojawia się w mojej głowie myśl, że może przecież Ania może mieć na niego zbawienny wpływ, właśnie przez tą niewinność. Jeśli tylko Łukasz jej nie zniszczy i nie skrzywdzi.
    Pozdrawiam ciepło, Anna :*
    /releve-moi/

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię Ankę, jest taka niedzisiejsza. i mam nadzieję, że Łukasz nie sprowadzi jej na złą drogę. choć w tej kwestii najlepsza chyba byłaby równowaga :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Łukasz się dowie że drzwi w drzwi mieszka raz z taką niedoświadczoną sąsiadką, dwa z parą lesbijek to będzie walił chyba młotem w drzwi żeby go tam wpuściły :))) Wiem, wiem głupie myśli mnie z rana nachodzą :P Wiele osób mówi ze z połączenia cnotki i psa na baby to nic fajnego powstać nie może, a ja ci powiem że odwrotnie. Czasami dziewczyna niedoświadczona przy takim mężczyźnie odkryje jaka jest naprawdę, a facet znów nagle przestaje szukać przygód na jedną noc bo przekonuje się że obok ma kogoś wyjątkowego. Jak będzie w tym przypadku. wiesz tylko ty :)
    Szablon jest śliczny, mimo że połączenie złota i czerni od kilku lat kojarzy mi się ze Skrą, to nadal lubię ten zestaw kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobno przeciwieństwa się przyciągają, ale chyba nie aż takie przeciwieństwa. Ciekawe co ich pchnie w swoim kierunku... Z drugiej strony, taka dziewczyna może zachłysnąć się wolnością, nowością i przyjemnościami tak, że przebije sąsiada. Zobaczymy co wymyślisz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ania i Łukasz są przeciwieństwami samych siebie, a jak wiadomo przeciwieństwa się przyciągają. Po za tym gdyby Łukasz tylko chciał, a wydaje mi się, że jak na razie to nie chce, mógłby zmienić swoje dotychczasowe życie. To na pewno było by dla niego dużo lepsze i być może nawet była żona zmieniłaby o nim zdanie.

    PS: Szablon śliczny, a Jagoda zna się na swojej robocie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe towarzystwo się jej zapowiada. W mieszkaniu para lesbijek, a na przeciwko nimfoman ;) Są swoimi zupełnymi przeciwieństwami, ale przecież nie od wczoraj wiadomo, że one się przyciągają. Tak, że stwierdzam, że fajną byli by parą :)
    Szablon jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. czyli jednak moja robota nie poszła na marne i jednak komuś się spodobał szablon? jejku, bardzo mi miło :)
    tak, po za tym to ludzi takich jak Anka jest coraz mniej na tym świecie. rozbawiło mnie to stwierdzenie o kłodzie, może tak źle nie będzie? :D a te dwie nowe współlokatorki wydają się być bardzo ciekawe. zastanawiam się, jak Anka z nimi wytrzyma.
    a Łukasz? mógłby zmienić swoje zachowanie, wtedy będzie miał kontakt ze swoją córeczką. a jeśli już nie może się od tego uwolnić, to niech to jakoś ukrywa przed matką dziecka. no. mężczyzną jest. to niech myśli głową a nie zawartością spodni, jeśli chce być blisko dziecka.
    pozdrawiam, Jagoda :*

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurde! Zyta i Ziuta - para lesbijek w mieszkaniu, na przeciwko facet, ktorego zycie sklada sie z seksu, a posrod nich niesmiala i grubo zasadnicza z domu dziewczyna. Mieszanka wybuchowa, blok wariatow :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Konserwatywna Aneczka otwiera się na ludzi, a szalony Łukaszek jakby w myślach podejmuje chęci 'naprawienia' siebie. Czekam na moment, aż pozna nowe sąsiadki, które już dla mnie wydają się być hitem tego opowiadania :D

    OdpowiedzUsuń
  13. No ładnie. Opowiadanie pełne kontrastów- Łukasz i Ania, zupełnie dwa różne światy, on bawidamek i łachudra, ona konserwatywna cnotka niewydymka, mająca w mieszkaniu dwie lesbijki. Jestem ogromnie ciekawa jak to się dalej potoczy, szczególnie wątek sąsiada i sąsiadki ^^
    Pozdrawiam, S. :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Na początku wypowiem się o szablonie, zacznę od końca a co :D, a więc jest przepiękny! Naprawdę bardzo mi się podoba :) A teraz odcinek - ale my tu mamy kontrasty :D Łukasz i Ania pasuję do siebie tak jak ogień i woda, ale być może właśnie ten kontrast sprawi, że okażą się kiedyś naprawdę udanym związek, bo jakiś związek im wróżę, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dlaczego jak docieram tu tak późno... Ja pamiętam, że czytałam prolog i pierwszy rozdział jeszcze na telefonie, ale potem mi z głowy to całkowicie wypadło i zapomniałam, za co bardzo przepraszam :) Teraz już będę na bieżąco i proszę o jakieś informowanie (nie wiedzę odpowiedniej zakładki :P)
    Ciekawe, jak to Ania poradzi sobie ze współlokatorkami :P
    Pozdrawiam,
    Dzuzeppe :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz piękny szablon :*
    Ania jest tak bardzo nie dzisiejsza. Jakby urodziła się dawno, dawno temu, a jej zahibernowane ciało teraz obudziło się do życia i nie umiało się w dzisiejszym świecie odnaleźć.
    Łukasz jest takim wielkim dzieckiem. Człowiekiem, który myśli, że alkohol i zabawa są w stanie rozwiązać wszystkie problemy. Tyle, że alkohol szybko wyparowuje, a w głowie oprócz trosk pojawia się cholerny kac.
    Buziak :***

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zwykle świetny rozdział ;) Myślałam, że jak Ania wychowała się wśród tak surowej rodziny to będzie miał zły stosunek do homoseksualistów, ale jak widać jest tolerancyjna. Ciekawe tylko ile niezręcznych sytuacji ją czeka ;) Ja to chyba jakaś dziwna jestem, ale polubiłam Kadzia tutaj. Jest okropny, nieodpowiedzialny i bawi się dziewczynami, a ja i tak mam do niego słabość. jestem beznadziejna ;D

    Czekam na kolejny i pozdrawiam :*
    http://painandtroublebutafterislove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ohoho, jak Łuki dowie się, ze za drzwiami trzy panny - jedna niedoświadczona, a dwie lesbijki to jakby wleciał, to nie wiedziałby za co się łapać i co rozbierać :D
    Dziś bez zadnej w domu ? No tak , przecież sąsiedzi pomyślą, ze zboczeniec. Co z tego, że wcześniej przyprowadzałeś ich pod dostatkiem ? :D
    Ide czytać kolejny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń